Kaligrafia to słowo pochodzenia greckiego, oznaczające sztukę pięknego pisania. Od początku XX wieku uczono jej w ramach lekcji języka polskiego. Jeszcze do 1960 r. wchodziła w skład lekcji nauczania początkowego. Przez lata jakby zapomniana, wyparta przez pisanie na maszynie, później na komputerze, święci ostatnio swój renesans. W 2016 r. Powstał podręcznik do kaligrafii autorstwa Ewy Landowskiej i Barbary Bodziony „Piękna litera”. W internecie można znaleźć wiele poradników, na YouTube mini kursy ozdobnego pisania. Byłam zaskoczona tak dużą ilością dostępnych materiałów związanych z nauką kaligrafii. Postanowiłam sama spróbować tej sztuki, do czego i Was zachęcam, drodzy Wychowankowie.
Co nam będzie potrzebne? Na początek wystarczy miękki ołówek, później możemy się zaopatrzyć w obsadkę z elastyczną stalówką oraz atrament. Warto wybrać papier o odpowiedniej grubości, aby atrament nie przebijał na drugą stronę. W internecie znajdziecie arkusze ćwiczeń do kaligrafii, które możemy wydrukować. Jeśli tego nie zrobimy, zostaje nam odwzorowywanie.
Jak ćwiczyć? Zaczynamy od ćwiczeń ręki i prawidłowego chwytu narzędzia pisarskiego. Kąt nachylenia pióra do papieru powinien wynosić 40 stopni (długopis trzymamy pod kątem 80). Obsadkę chwytamy około 1,5 centymetra od stalówki, w ten sposób będzie nam się dobrze prowadzić pióro. Zalecany jest chwyt trójpalcowy. Piszemy powoli, aby móc skoncentrować się na wykonywanym zadaniu. Siła nacisku spowoduje różnicowanie grubości liter. Przesuwając stalówkę (po papierze) w górę, przyciskamy ją lżej, a w dół mocniej. Sprawi to, że linie biegnące w górę będą cieńsze natomiast biegnące w dół, grubsze. Na początku wykonujemy ćwiczenia kaligraficzne przypominające tzw. szlaczki z nauki pisania. Dopiero później piszemy litery i wreszcie słowa. Warto wykorzystać do ćwiczeń ulubione motto, wiersz czy piosenkę. Na początku swojej przygody z kaligrafią możemy szukać inspiracji w tym, co robią inni, z czasem stworzymy własny styl pisania. Pomyślcie o tym, jaką przyjemność można sprawić bliskiej osobie, wręczając własnoręcznie wykonane zaproszenie, życzenia urodzinowe itp. Zobaczycie, że kaligrafia najpierw uczy wytrwałości oraz staranności a z czasem przynosi relaks i odprężenie. Uczniowie, którzy dużo piszą ręcznie, lepiej zapamiętują. Możecie ćwiczyć swoją pamięć, a poszukując nowych wzorów również kreatywność. Nie zwlekajcie ani chwili – Pióra w dłoń!
Zachowajcie swoje arkusze próbne, aby pokazać je na naszych zajęciach w bursie, będziemy mogli porównać Wasze postępy i wspólnie doskonalić się w kaligrafii.
Życzę wytrwałości i pozdrawiam, Pani Kasia.