Witajcie!
Wczoraj był 6 grudnia, czyli Mikołajki. Mam nadzieję, że Święty Mikołaj nikogo nie pominął i każdy znalazł jakąś niespodziankę w swoich czyściutkich butach. Jednak nie mogę Was okłamywać… Święty Mikołaj nie istnieje. Zastępują go zazwyczaj nasi najbliżsi. Najpierw rodzice czy dziadkowie, a potem partnerzy, małżonkowie i nasze dzieci. Z pewnością ten wyjątkowy czas miło spędza się z myślą, że ktoś o nas pamięta, że ktoś nas kocha i jesteśmy dla niego najważniejsi. Taką właśnie jedną z ról pełni rodzina. Daje poczucie bezpieczeństwa.
Rodzinę tworzą osoby poprzez zawarcie związku małżeńskiego bądź osoby ze sobą spokrewnione. W najwęższym ujęciu to po prostu rodzice z dziećmi. W przeszłości bardzo często dom tworzyła rodzina wielopokoleniowa: dziadkowie, rodzice i dzieci. Dzisiaj rzadko spotyka się taki model rodziny. Jednak jestem tego zdania, że rodzina im większa, tym więcej się dzieje — oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa.
Jednakże któż z nas nie słyszał słynnego: „z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu…”. Owszem relacje rodzinne bywają skomplikowane i pokręcone. Aczkolwiek chciałbym, żebyście przekonali się do stwierdzenia, że jest ona najważniejsza w życiu człowieka.
Rodzice zapewniają nam podstawowe warunki do życia. Pełnią tym samym rolę opiekunów: dbają o nas, karmią, utrzymują, tworzą warunki do naszego rozwoju i nauki. Wychowują nas. Przekazują, normy i zasady współżycia w społeczeństwie. Pokazują, co w życiu jest dobre, a co złe. Pomagają dokonywać wyborów: od tych najprostszych jak wybór koloru ścian w pokoju do najtrudniejszych jak wybór szkoły, czy zawodu. A to wszystko na pewno nie zadziałoby się bez poświęcenia. Bardzo często najbliżsi stają się dla nas wzorem do naśladowania. Dlatego bez wątpienia rodzina kształtuje naszą osobowość. Ponadto rodzina to wsparcie w najtrudniejszych momentach naszego życia. Zapewnia nam poczucie przynależności do kogoś a uczucie i pewność, że jest się kochanym, jest najpiękniejsze na świecie.
Osobiście moja rodzina jest dla mnie najważniejsza. Uważam, że w tej kwestii wygrałam los na loterii. Moi rodzice są moimi najlepszymi przyjaciółmi. Zawsze mogę na nich liczyć. Są moimi krytykami, sprzymierzeńcami, ostoją mądrości. A kompletnie nie wyobrażam sobie życia bez mojej siostry. Od niej czerpię radość życia i wolę walki w trudnych sytuacjach. Uwierzcie to prawdziwa bohaterka. O mężu i synku rozpisywać mogłabym się godzinami. Chociaż z jednym z nich bywa ciężko 😊
Moi drodzy życzę Wam, żebyście docenili swoją rodzinę. Chętnie spędzali czas z najbliższymi. Posłuchali opowieści babci, wypili herbatę z mamą, a z bratem zagrali w piłkę. Kochajmy się nawzajem i czerpmy radość z bycia razem. Bądźmy wdzięczni, że możemy kogoś kochać. Bo na tym właśnie polega życie. Na najprostszych sprawach.
Jeszcze jedno. Wkrótce Święta Bożego Narodzenia. Pomyślcie o tych wszystkich samotnych osobach bez rodzin… na pewno każdy z Was zna taką personę. Czy to sąsiad z naprzeciwka, czy pani sprzedawczyni ze sklepu — może warto przygotować dla nich coś wyjątkowego? Tak, żeby poczuli, że mają rodzinę?! Działajcie! (zgodnie z zasadami reżimu sanitarnego). A o Waszych czynach porozmawiamy w bursie.
Niech magia Świąt zacznie działać 😊.
Udanego tygodnia życzy Pani Monika.
P.S. Koniecznie pozdrówcie ode mnie swoich najbliższych.