Jeśli nie to pora nadrobić zaległości. Z okazji obchodzonego 9 listopada Europejskiego Dnia Wynalazcy postanowiłam przybliżyć Wam postać naszego rodaka, Pałuczanina, pochodzącego z nieodległej od Wągrowca Kcyni. Jest jednym z najczęściej wymienianych Polaków w światowej literaturze naukowej, a niemalże zapomnianym w Polsce. Zaciekawiłam Was choć trochę któż to taki? Mowa o Janie Czochralskim, wynalazcy monokryształu. Czochralski urodził się w Kcyni, 23 października 1885 roku w rodzinie wielodzietnej, której ojciec był stolarzem. Po nauce w szkole elementarnej ukończył Seminarium Nauczycielskie, jednak w tym zawodzie nie spróbował swych sił. Podjął pracę w krotoszyńskiej aptece, gdzie mógł rozwijać swoje zainteresowania chemią. W 1904 r. wyjechał do Berlina, gdzie pracował naukowo oraz studiował. Dzięki temu w 1910 r. uzyskał dyplom inżyniera chemika. Praca dla niemieckich koncernów przemysłowych umożliwiła Czochralskiemu, dokonanie w 1916 r. odkrycia pomiaru szybkości krystalizacji metali. To przyniosło mu ogromny rozgłos — udowodnił, jak „hodować” duże kryształy metali i półprzewodników. Początkowo nie miało to praktycznego znaczenia, obecnie bez jego wynalazku nie może obejść się cała światowa elektronika.
Dzięki wynalazkowi Czochralskiego istnieją telewizory, komputery, telefony komórkowe, kuchenki mikrofalowe i wiele innych urządzeń elektronicznych.
Marek Borucki, “Wielcy zapomniani”
Warto również wspomnieć, że kiedy Jan Czochralski zdobył sławę, a co za tym idzie również pieniądze, wrócił do Polski i hojnie wspierał różne inicjatywy. Współfinansował wykopaliska w Biskupinie, rekonstrukcję dworku Chopina w Żelazowej Woli, ufundował stypendia dla uzdolnionych studentów Politechniki Warszawskiej.
Do rodzinnej Kcyni wracał w okresie letnim, aby tu spędzić urlop z rodziną.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę sukcesów naukowych podczas pracy zdalnej
Pani Kasia.